Sokół wędrowny - Dobra EMITEL - 2022

CD.
 
 
 

15.41 - 16.02   Pierwsze karmienie przez Emisię po obrączkowaniu.
 
 
 

20.39 - 21.07 Na kolację gołąb, długo i do syta, sama też pojadła i jeszcze trochę zostało na rano.
 
 
 

Ależ ona ma długie nogi, jak Wężojad sekretarz wygląda    
 

Wifi ,ładne zdjęcie, ale myślę,że z Twoimi zdolnościami w obróbce zdjęć dołożyłeś jej z 2cm do nóg

Trafiłam na końcówkę śniadania

 

O  5.18  (post elik) to było karmienie sucharami z gniazda. Śniadanie to dopiero teraz   6.28 - 6.39   
Ta Kukułka niestety  już sobie nie pokuka    Skrzydło do wyniesienia, reszta została w gnieździe do treningu skubania dla młodych.
 
 
 

11.23 Dobromir postanowił podrzucić leżące resztki Kukułki bliżej pisklaków i nakarmić co spotkało się z brutalna reakcją - zostaw to moje. Zdetonowany zrezygnował i zasiadł na podeście, w tym momencie nadleciała Emisia i widząc to postanowiła wykazać się  inicjatywą. Chwilowo przejęła truchło, usadowiła się na środku budki i zapraszała ciokaniem do karmienia. Zrobił się tumult, wzajemne wydzieranie z dziobów...
Na koniec Emisia zajęła sie skubaniem jakiejś starej gołębiej nogi a zadowolone  z odbicia Kukułki młode zasiadły w swoim kąciku. 
 
 
 

14.50 - 15.09 Karmienie resztkami, było dostatecznie dużo by każde się choć trochę najadło. I dobrze bo w następnym poście... 
 
 
 

Kiedy samiczka dojadał jeszcze resztki ścięgien serwowane przez Emisię mały huncwot  znowu wybrał się w daleki świat.