Mamy pirata w gnieździe. Po lewej stronie w środku bez obrączek. Napiszę więcej, gdy prześledzę zapisy, jak do tego doszło,
20.38. Dalszy ciąg notatki, już na spokojnie.
O godzinie 8.55 zauważyłam, że w gnieździe kotłuje się 6 pustułek, 5 naszych młodych i jedna obca w kolorze samicy. Postanowiłam prześledzić filmy z zapisu, aby określić kiedy i po co przyleciała.
Na pytanie „po co?” mogłam sobie od razu odpowiedzieć znając pirackie wizyty w poprzednich dniach – po żarcie. Przejrzałam wszystkie zapisy od 5.20 aż do godziny 20. Przy okazji odnotowywałam wszystkie dostawy pokarmu przyniesione przez Jasną i Gładkiego.
To, co na pewno mogę stwierdzić: obcym nie udało się porwać niczego do jedzenia. Nie było widać wyrywania przynoszonego pokarmu ani Gładkiemu, ani Jasnej. Oczywiście nie można wykluczyć, że do rabunku doszło poza kadrem. Piraci nie atakują młodych. Młode starały się nie wpuścić obcych do gniazda, dość szybko jednak uciekały z progu do środka.
Ile było obcych? Nie wiem, dwie albo jedna. Na pewno były dwie takie samice, które nie przynosiły zdobyczy dla młodych. Doszło między nimi do starcia. Nie wykluczam, że jedną z nich była Jasna, która mogła przylecieć do gniazda, by sobie posiedzieć (89 minut). Jej zachowanie mogło na to wskazywać. Młode przy niej były dość spokojne. Dwukrotnie widziałam, jak maluchy dzióbkami szukały jej dzioba i ona reagowała na to jak przy karmieniu swoich piskląt. Minęła się z Gładkim na podeście, gdy wybiegał po przekazaniu pokarmu, nie zaatakował jej. Z przypuszczeniem, ze to była Jasna, kłóci mi się jedynie jej pogoń za młodym, który uciekał w kąt z przejętą od Gładkiego jaszczurką. Ale tak też Jasna goniła te maluchy, które jej porwały cały łup, gdy chciała nakarmić wszystkie.
Nie wiem, jaką ma wartość ta obserwacja, bo tyle pytań bez odpowiedzi. Gdybym potrafiła rozstrzygnąć po wyglądzie, czy to była Jasna, trochę byłoby jaśniej.
Przyznaję, że więcej takich intensywnych obserwacji nie podejmę się. Po pierwsze, że po mojemu niewiele z nich wynika, po drugie, że kończę dzień z bardzo zmęczonymi oczami. A w głowie mi huczy od ich gdakania, gulgotania.
Chyba, że pojawi się nasz sokół 5DC, to by się dopiero działo. Na razie nie wybiera się.
Jeszcze podsumowanie dostaw.
12 gryzoni i 5 jaszczurek, z tego Jasna przyniosła 3 gryzonie, resztę Gładki.
I kolejne pytanie, Gładki miał takie dwie serie, mysz za myszą: 6.10, 6.20, 6.27, 6.46, druga seria krótsza: 9.43, 9.53, 10.01. Czy on też komuś podkrada, jak sugerował wifi ?
Pierwszy gryzoń z pierwszej serii.
Tajemnicza: pirat czy Jasna?
Dzióbki na progu, to chyba Jasna?