Pierwsza weszła FF Poodka a tuż za nią pojawił się Admin. Ale gniazdo znajdowało się jakieś 10 metrów niżej niż ta platforma i nasi dzielni wspinacze musieli tym razem zejść w dół, co już było w zasięgu mojego wzroku i obiektywu.
Jest prawie godz.19:40 gdy Admin otwiera drzwiczki budki, widać zadowolenie na twarzy Poodki. Było nie było dziewczyna zalicza jednego dnia wspinaczkę na 120 metrów i za kilka godzin na 70 metrów +10 w dół, a za jakąś godzinę jeszcze będzie powrót.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
A wokół komina naparza cały czas krzycząca jak oparzona samica, a latała naprawdę blisko od "intruzów" grzebiących w jej budce.
Nawet Admin od czasu do czasu spoglądał w kierunku nadlatującej samicy, czy czasem nie będzie w zbyt bliskim kontakcie.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ale nie, samica tylko mocno straszyła, ataku bezpośredniego na "intruzów" jednak nie było.
c.d.n.