Sokół wędrowny - CEZ Skawina - 2022

Młody głodny. Pierwsza wizyta dziś. Wczoraj popołudniu tez obskubywał suchary.
Dziś pustułek w gnieździe nie było.

 

Nakryłam go na przetrząsaniu kątów

 

 

Młody przyleciał do gniazda o 4.48. Przysypiał na progu.
Odleciał o 6.08 w kierunku Krakowa.
PS zdjecia, gdy da się załadować

 

Na podeście zimno w łapki. Najlepiej stać na jednej i zmieniać.

 

Młody 5DC przed południem zatrzymał się na najwyższym budynku w Krakowie ( tzw Szkieletor 102m). Potem poleciał na wschód w kierunku Tarnowa.

Wyczuły to pustułki. Mika przyleciała na chwilkę na podest. A tam śnieży.
 

 

Na profilu FB Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego pojawiło się podsumowanie pierwszego kwartału 2022 podróży sokoła 5DC.
Oto tekst i zdjęcia.

"Krótkie podsumowanie aktywności terenowej naszego introdukowanego młodego samca sokoła wędrownego (5DC) w 1Q 2022.
Ptak w styczniu przebywał gównie w okolicach Skawiny i Krakowa często i regularnie odwiedzając gniazdo w elektrowni CEZ Skawina. W lutym podzielił swój czas pomiędzy Skawinę, a bliźniaczą elektrownią w Połańcu, która zdaje się być jego drugim matecznikiem. 120 kilometrów dzielące oba miejsca to obecnie zajmowany przez niego teren. Tutaj poluje, odpoczywa i nocuje często zmieniając odwiedzane miejsca, ale systematycznie odwiedza kominy w obu elektrowniach. W kamerach skawińskiego gniazda wyraźnie widać, że czuje się tu dobrze i łapie oddech w okresach załamania pogody. Marzec to okres, który w większości ptak spędził w Połańcu i tylko na krótko odwiedził Skawinę pod koniec miesiąca. Tam udało się go obserwować przez kilka dni na przełomie marca i kwietnia, a także sfotografować na platformie przed gniazdem (załączone zdjęcie). Obecnie sokół ponownie przebywa w okolicach Połańca. Załączamy mapkę jego tegorocznej aktywności na której widać okolice, które ptak najczęściej odwiedza.
Mamy nadzieję, że nasz projekt zbudowania gniazda w elektrowni Połaniec uda się w przyszłości zrealizować bo obserwując zachowanie naszego sokoła miejsce to ma duży potencjał na kolejne stanowisko lęgowe sokołów wędrownych.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Haja"
www.facebook.com/mtokrakow/posts/pfbid02...wryLz2NsQYxbdG4RWLol

Podróże 1.01 - 31.03.2022
 

1.04.2022
 

Dzisiaj w gnieździe było prawie pusto. Przejrzałam wszystkie zapisy  od wczesnych godzin. Tylko raz na kilka minut przyleciała samica. W silnym wietrze dreptała po podeście. Zatrzymała się na chwilę w progu. W zupełnej ciszy. Samca nie wołała. Nie było też słychać głosu pustułek zza kamery. Nawet myślałam, że sokół 5DC wrócił, ale nie, nadal jest pod Połańcem. Coś musiało wpłynąć na zachowanie pustułek na terenie elektrowni. Po odlocie sokoła znów bywały często, Mika i Irokez, gadały do siebie, przywoływały się. Ta dzisiejsza samica to najprawdopodobniej nie była Mika.
Smutny, pusty taki dzień.

 

Mika i Irokez kilkakrotnie odwiedzali gniazdo. Gadali do siebie. Najczęściej Mika przylatuje pierwsza i czeka na Irokeza. A dzisiaj Irokez raz wyprzedził Mikę.
Cieszyłam się dziś z ich obecności. Oglądając jedną z akcji zalężania pomyślałam : samo sedno. Samica dreptała na podeście, rozglądała się na wszystkie strony, przywoływała samca, ustawiała się. Samiec nadleciał, wskoczył od razu na samicę z bulgotaniem i po paru sekundach odleciał nie dotykając nawet łapą podestu. Ani jednego zbędnego ruchu.
A młody sokół 5DC nie rusza się spod Połańca.

 

 

 
 

Dzień podobny do dnia.
Pustułki przylatują i odlatują, siadają na podeście, walczą z wiatrem, wchodzą najdalej na próg.  Gadają do siebie, gdy są razem, przywołują się, gdy czekają na partnera.  Intensywnie działają na rzecz kolejnego pokolenia.  Są bardzo czujne, obserwują otoczenie, w tle widać loty innych pustułek.
Mika i Irokez przyleciały dzisiaj przed wschodem słońca, Mika o 5.50, Irokez kilka minut później. Szybka akcja zalężania w świetle lampy i odlot.  Powrót już w promieniach słońca. Gniazdo skierowane jest na wschód i zachwyciły mnie te zdjęcia pod światło. Widać, jak mocny wiatr podwiewa im pióra (ok.50 km/h na tej wysokości). 



 

 

 

 

 

Mika i Irokez wciąż ostrożnie podchodzą na próg, rzadko wchodzą do gniazda. Ta druga para wpada do gniazda śmiało. Dzisiaj Irokez na chwilkę zatrzymał się na progu, pokazał swój łepek z nietypowym układem piór. Zrobiłam powiększenie, może rozpoznacie, co tam jest?  Proszę o zaakceptowanie pewnej obróbki zdjęcia, by lepiej było widać. 

 

 

A młody sokół 5DC nadal w okolicach Połańca. Dzisiaj tam sporo deszczu i wiatr zachodni jeszcze silniejszy niż w Skawinie.