Sokół wędrowny - ENGIE EC Słupsk 2023

Skiper z dokładnie opiórowaną zdobyczą. (może liczył na jajko i się przygotował ?)

 

rzucił okiem na pusty dołek i wskoczył ze zdobyczą na daszek

 

22.03.2023 Jeszcze
Baaardzo niechronologicznie, ale wrócę do wczorajszego dnia z nawiązaniem do wczorajszych wydarzeń i szału, w jaki wpadła Zjawa.
Pod kominem wylądowałam o godz. 16. Para jak w pierwszej sekwencji- Zjawa na dole, Skiper u góry komina. Długo się nic nie działo, zresztą na filmiku Basik widać jak objedzona była Zjawa kiedy szalała. więc pewnie teraz dopiero spokojnie trawiła i odpoczywała. Po 17 ruszył Skiper  z zapraszaniem Zjawy do gniazda, nie było jednak w tym zwyczajowego entuzjazmu, mocnego ciokania i nawoływania. 2x robił takie podejścia. Ostatecznie  ruszył spełnić swoje obowiązki małżeńskie,  które zakończył triumfalnym lotem.
Ciekawe sceny są pourywane, wyjechałam z niedoładowaną baterią w aparacie po poprzednim pobycie pod kominem. ( Co za amatorszczyzna ) Aparat zwyczajnie się wyłączał .


Dodam, że 22.03.2023 minął równy rok kiedy Skiper pokazał się nam w kamerach w Słupsku
 



 

Skiper rozgląda się za Zjawą.

 

 

 

Nie doczekał się oblubienicy i czmychnął.
 

Wieczorna toaleta piór na podeście

 

 

 

Skupiona Zjawa w gnieździe.

 

Pozycja Zjawy w dołku mocno wskazuje na rozpoczęcie .. porodu.
 

Zjawa opuściła budkę , wyskoczyła na balkon i rozgląda się Skiperem.
 
 

Podczas gdy Zjawa się posilała poniżej gniazda Skiper wpadł do budki z kąskiem

 

Łykanie kamyczków

 

Popatrzę sobie na Was

 

Wyjdę z budki na balkon

 

24 marca     -     wieczór

Przed 18 zobaczyłam sokoła na wybiegu pod gniazdem. Po kilku minutach odleciał ...
 

... aby po chwili zmaterializować się piętro wyżej . Tylko nie wiem który to był - ten w budce , czy ten na podeście
 

Podest opustoszał, a ten w gnieździe wygląda na Zjawę
 

24 marca    -  wieczoru cd.

Trochę urzędowania w budce, nawet dołkowanie
 

I hop na podest. Obserwacja okolicy, toaleta, gimastyka
 

Pora na sen
 

24 marca   noc

Zjawa przebudziła się, przeniosła na róg podestu, rozejrzała i nagle odleciała