Poranne karmienie "do dzioba" ostatniego, pozostałego w gnieździe, dziecięcia.

Przed 21 ostatnie pozostałe przy gnieździe młode - samiczka -osunęło się niefortunnie z lekko skośnej platformy. Mam wielką nadzieję, że małej się nic nie stało...

Młode, które przedwczoraj osunęło się z platformy, nie spadło daleko. Oglądałam zdjęcia budynku Uralsib z lotu ptaka i pod spodem jest występ muru, a jeszcze niżej taras. Taka moja pozytywna obserwacja
Ciekawostką jest to, że tego dnia na platformie zauważyłam ptaka z obrączką Д052, a więc Batyra, który jako pierwszy wyleciał z gniazda. Dlaczego jest to interesujące? Dlatego, że przy gnieździe, według obserwacji, ostatnie pozostałe młode to jedna z samiczek, która poruszała się w te i we wte po całej długości platformy, a operator kamery nie zawsze nadążał za przemieszczającym się ptakiem. Kamerka też działała "z czkawką" i były chwile kilkusekundowych przerw. W którymś momencie kamera najechała na siedzącego młodego, robiąc jego zbliżenia. Ze zrzutu ekranu udało się odczytać obrączkę. Zgodnie z informacją z Atlasu Ptaków Ufy numeracja obrączek to: Д051 – Победа, Д052 – Батыр, Д053 – Агидель, Д054 – Май. Najprawdopodobniej więc okolice gniazda odwiedził Batyr. Jego odlot musiał nastąpić w ciągu kilkusekundowej przerwy w przekazie.



Nie umieszczam samego "wyciętego" fragmentu zdjęcia, bo wiem, że nie można, dlatego przed nim wrzuciłam całe zdjęcie, z którego wziął się "wycinek". Na przybliżeniu dość wyraźnie widać ostatnią cyfrę 2.
19 czerwca jeden z czatowiczów z Ufy pisał, że zaobserwował na ziemi w pobliżu budynku banku Uralsib młodego sokoła z obrączką Д054, a więc Maja. Pytał, komu ma zgłosić informację na ten temat.

Wczoraj przy gnieździe nie pojawił się żaden sokół. Wieczorem operator skierował kamerę wyżej, na "walcowaty" element budynku, na który przeniosło się życie sokolej rodziny. Dziś od rana można było obserwować wizyty rodziców i młodych. Rano były trzy dostawy posiłków, było nawet karmienie do dzioba, były próby samodzielnego jedzenia, spanko młodego na słoneczku, mało eleganckie lądowanie czy nieporadne wskakiwanie z wnętrza "walca" na otaczającą platformę (w celu dostania się do żarełka ).

22 czerwca jeden z młodych, po karmieniu, przy próbie pokonania drabinki ześlizgnął się z platformy "walca".

Szkoda, że nie da się zebrać całej rodzinki do kupy, aby upewnić się, że nikomu nic nie dolega.

23 czerwca rano były dostawy jedzenia. Był też ponoć atak wrony (informacja jednego z czatowiczów), ale nie udało mi się go odnotować.
W tym i kolejnym poście zaprezentowane zostaną filmiki przedstawiające przeciętny dzień z życia sokolich podlotów. Troszkę tego będzie. Chyba nie za dużo jak na ostatni dzień przekazu z gniazda w Ufie. O tym, że ostatni można się było, niestety, przekonać następnego dnia, w którym to rozczarowani widzowie zastali czarny już ekran Szkoda, że przekaz aż tak szybko się zakończył. Można go było "pociągnąć" chociaż do końca miesiąca - przecież sporo się jeszcze działo i dzieje wokół ufijskiego gniazda.
No cóż, wróćmy więc do wtorku, 23 czerwca. Późnym rankiem obserwowaliśmy młode biegające, podskakujące i wykonujące trochę nieporadne jeszcze loty.

Przedpołudniem jedno z młodych położyło się w cieniu drabinki obserwując okolicę i rodzeństwo, a potem przysypiało.

W południe dwa sokoliki urzędowały na "walcu", na koniec jeden z nich sfrunął "piętro" niżej, czyli na poziom gniazda.

W porze obiadowej jeden młody skubał przyniesioną przez rodzica zdobycz, a następnie koło niej zasnął. W tym samym czasie kamerką zjechano do gniazda. A tam co? Trójka pozostałego rodzeństwa! A więc mamy komplecik

Ciąg dalszy - późnym popołudniem młode krążyły między gniazdem i walcem. Tu młode biegające po platformie koło gniazda.

Chwilę później operator kamerki udowodnił nam, że cała czwórka sokolich małolatów ma się dobrze.

Sokolich podlotów zabawy różne

A wieczorem darcie dziobów na widok latającego rodzica. Ruchy dziobów tak intensywne, że aż słyszymy ten wrzask...

W ub. tygodniu pojawił się taki oto krótki filmik z Ufy przedstawiający podlota sokoła wędrownego siedzącego przy wejściu do kwiaciarni i przyglądającego się przechodniom. Jest sugestia , że to jeden z młodych ze "znanej w mieście sokolej rodziny mieszkającej na dachu jednego z banków". Obrączki nie widać, więc w stu procentach nie wiadomo, czy to młody z budynku Uralsib. Ze względu na to, w jakim miejscu ptak się znajdował (sklep z kwiatami) film zatytułowano "Wybrał się na randkę?". Na randki dla takiego "małolata" jeszcze za wcześnie, ale życzmy mu jak najwięcej owocnych randek już za 2-3 lata ;)

Kolejny, dość nowy, bo zamieszczony niecały miesiąc temu, filmik traktujący o sokołach w Ufie
Ufę zaczęto nazywać miastem sokołów wędrownych. Pani Elza Gabbasowa po raz kolejny podkreśliła, że w Ufie gniazduje więcej par tych ptaków drapieżnych (obecnie 8-9 par), niż w o wiele większej Moskwie (4-7 par). Powiększaniu się populacji sprzyja położenie stolicy Baszkortostanu, otoczonej rzekami, a co za tym idzie, i ogromnymi łąkami zalewowymi, nad którymi sokoły mogą polować. Jedynym powszechnie znanym stanowiskiem sokolim w Ufie jest gniazdo na Uralsib. Miejscówki pozostałych par trzymane są, w miarę możliwości, w tajemnicy, głównie ze względu na ochronę przed kłusownikami. Na filmie pokazane zostały zarówno sokoły z banku Uralsib, jak i trójka sokolich młodziaków z innej ufijskiej miejscówki na bloku mieszkalnym. W dostaniu się do młodych ptaków pomogli ornitologom specjaliści z firmy "Ufanet", posiadający zezwolenie na prace alpinistyczne. Lęg został wyprowadzony na występie ściany, 6 metrów poniżej dachu 16-piętrowego wieżowca. Firma, mając na uwadze dobro ptaków, zgłosiła chęć pomocy ornitologom w podobnych sytuacjach, oczywiście bezinteresownie.

Artykuł z końca czerwca br. dość ogólnie traktujący o trzech gatunkach sokołów bytujących w Moskwie www.mos.ru/news/item/76017073/
W artykule mówi się kategoriach rzadkości tych ptaków: sokoła wędrownego zalicza się do pierwszej kategorii, kobuza do drugiej, pustułkę do trzeciej. Miejsc gniazdowania sokołów wędrownych w stolicy Rosji jest zaledwie kilka, na różnego rodzaju budowlach, w tym domach mieszkalnych. Kobuzy zajmują położone wysoko w koronach drzew gniazda innych ptaków drapieżnych oraz krukowatych, m.in. w parkach: Izmailowskim, krajobrazowym Moskworeckim, Lesie Bitsewskim, zespole pałacowo-parkowym Kuskowo. Pustułki stosunkowo często spotyka się w moskiewskich "lasoparkach", często gniazdują one w opuszczonych gniazdach wron, w niszach budynków mieszkalnych oraz w specjalnie dla nich przygotowanych budkach lęgowych. Wszystkie trzy gatunki sokołów wpisane są do rosyjskiej czerwonej księgi gatunków zagrożonych. W artykule opisane są cechy charakterystyczne wymienionych sokołów, rodzaj ich pożywienia. Podkreśla się także ich ważność w ekosystemie miasta. Temat ciekawy, choć zdjęcia w artykule trochę nieadekwatne do niego.