Pada deszcz, Maltanka przyniosła dopiero pierwszy posiłek dla dzieci. A młodzież nie pozwoliła jej nawet wejść do budki. Karmiła więc stojąc na deszczu, ale karmiła cierpliwie, wszystkie dostały. Młode w międzyczasie ćwiczyły skrzydła. A na koniec na barierce przysiadł Velio.



Velio z obawą dokarmia dzieci. Po czym wskoczył na kamerkę zewnętrzną.

4:30 Dziecko wstaje, aby poćwiczyć, a Maltanka na progu decyduje się wyjść.6:33 Matka wraca z pustymi rękami, a dziecko uderza ją w usta, domagając się jedzenia. Dzieci tłoczą się wokół Maltanki, a Maltanka zbiera resztki jedzenia, by się z nimi rozprawić.Maltanka chowa się w kącie, ale córka nie daje jej spokoju.Maltanka musi wyjść.
10:35 Przemoczona Maltanka przynosi dużą porcję jedzenia i karmi dzieci na balkonie.11:18 Velio zatrzymuje się na chwilę przy barierce, a Maltanka odlatuje.Velio kontynuuje karmienie dzieci, ale Maltanka przegania go po 6 minutach.12:24 Velio wraca do domu, zbiera resztki jedzenia i karmi nimi dzieci.14:18 Maltanka wraca do domu, aby posprzątać resztki, jej entuzjastyczna córka wita ją skrzydłami, a Maltanka ucieka.
Dzieci aktywnie ćwiczą i szukają jedzenia, a o 18:08 wszystkie biegną do drzwi i rozglądają się. 18:51 Maltanka przybywa z dużym obiadem, a jej córka jest już w drzwiach, witając ją z otwartymi skrzydłami. Toczy się zacięta walka o jedzenie i córka je dostaje, pozostałe dwoje dzieci dołącza, ale w końcu obiad wraca do matki.19:25 Obiad zostaje zjedzony, a Maltanka odlatuje, unikając ataku dzieci. Natychmiast przybywa również Velio i troje dzieci krzyczy na niego od drzwi, Velio odwraca wzrok na chwilę i odlatuje.19:50 Dzieci wracają do spania w kącie.Maltanka wraca do drzwi o 00:26, a dzieci śpią spokojnie.

Velio odważnie wepchał się z jedzeniem do budki, długo karmił. Poznaniaki grzecznie nie przeszkadzały,zapędziły tylko tatę w róg. W końcu Velio szybko uciekł z budki.

7:21 Dzieci machają skrzydłami, a Velio podaje dziecku małą porcję jedzenia, po czym zostaje przegoniony przez Maltankę. W końcu córka dostaje jedzenie, a syn gryzie łapę brata w walce. Dzikiemu bratu udaje się wyrwać resztę jedzenia z ust siostry, która patrzy na to ze złością. 
8:41 Maltanka jest na tarasie z dużymi porcjami jedzenia, dzieci nie chcą wychodzić. 8 minut później Maltanka przynosi jedzenie do domu, dzieci z radością je jedzą, a Maltanka ucieka. Nie ma wielkiego zamieszania, dzieci jedzą na zmianę i zostaje mnóstwo jedzenia. 
9:49 Velio wraca do domu z małą porcją jedzenia, a jego córka przejmuje kontrolę. Velio podnosi dużą porcję i karmi dzieci. 10:15 Jedzenie jest prawie zjedzone, a Velio zostaje wystraszony przez swojego entuzjastycznego syna. 
11:46 Jeden syn je resztki, inni odpoczywają, a Maltanka przybywa z dużą porcją jedzenia. Maltanka czeka przez chwilę i tylko córka podchodzi, aby sprawdzić usta matki. Matka odlatuje. Dwie minuty później przyszedł Velio, zabrał jedzenie i nakarmił dzieci. Najgłośniej krzyczy córka, która ćwiczy obok niej, a potem dołącza do karmienia.
12:23 Velio odchodzi wokół dwóch barier w drzwiach. 12:35 Maltanka przechodzi przez bariery. 13:47 Maltanka wraca do domu i znajduje małą porcję jedzenia, karmi nią córkę, a następnie wychodzi przez drzwi. W nocy nastąpiła awaria serwera i nie mogłem obejrzeć materiału.

Velio chciał karmić, ale Maltanka, jak Zdenka, nadleciała i odebrała ułuwkę. Ale sama też nie karmiła, jedno z młodych odebrało przekąskę i uciekło do budki. Maltanka odleciała.



Dzieci Maltanki i Velio jak terroryści, stoją w progu i nikogo nie wpuszczają. Może gdyby miała jedzenie to nie miała by problemu z wejściem do budki.