14 maja

Samiec w dalszym ciągu wysiaduje jajka :dry: Dzisiejszą noc spędził w gnieździe.
Gdy przylatuje młoda samiczka on wstaje, kłaniają się sobie i samiec odlatuje :whistle:
Kiedy już samiczka poleci, samiec po pewnym czasie wraca i dalej inkubuje

Samiec już porzucił inkubację, ale samiczka okazała zainteresowanie jajkiem.
Weszła do gniazda, siedziała w pozycji do zniesienia. Dotykała i zagarniała jajko.
Czy to jakiś spóźniony lęg się szykuje ?



Samiec był długo przy gnieździe, już nie zasiada.

1 lipca

W południe było spotkanie pary
Pierwszy przyleciał samiec.Trochę poczekał i zjawiła się młoda samiczka
Spotkanie było dość bliskie i trwało ponad minutę Samiec odleciał pierwszy.
Samiczka zadołkowała i usiadła na brzegu. Siedziała ponad półtorej godziny i poleciała

22 lipca

Po długiej nieobecności na wizji, dziś znów para była razem w gnieździe
Pierwszy zjawił się samiec a po kilku minutach przyleciała samiczka.
Spotkanie trwało ok. dwóch minut i samiec pierwszy odleciał
Samiczka była jeszcze ponad pięć minut i też poleciała

Look how the lady change to adult

4 sierpnia

Rano było krótkie spotkanie pary na odległość
Pojawili się niemal równocześnie. Samiec wszedł do budki a samiczka została na drążku :whistle:
Były ukłony i trochę krzyku a po chwili samiczka odleciała. Samiec postał trochę w gnieździe,
wyszedł i usiadł na brzegu. Porozglądał się minutę i odleciał
Młoda samiczka bardzo się zmieniła, zostało jej już tylko kilka brązowych piór na plecach

13 sierpnia

Rano, z piętnastominutową wizytą, była samiczka
Przyleciała z nawoływaniem i długo siedziała na drążku. Później weszła do budki,
próbowała zadołkować, poskubała kamyczki, podumała i wyszła.
Usiadła na brzegu a po minucie przeskoczyła na drążek i za chwilę odleciała

Para sokołów nadal odwiedza gniazdo i spotyka się.

Samicę nazwano JARA. (Samiec nadal ten sam COR).

Samiczka Jara z wizytą. Trochę w gnieździe się pokręciła, trochę w progu posiedziała i odleciała.
Wizyta trwała z 15 minut.
Filmik TUTAJ

12 września

Rano było spotkanie pary
Pierwszy przyleciał samiec, poczekał kilka minut i zjawiła się samiczka
Postała trochę na brzegu budki ciokając i kłaniając się. Gdy weszła do środka to samiec uciekł Samiczka została, wyszła i spędziła na brzegu jeszcze kilka minut zanim odleciała