Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
#297499
by Ati
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#297500
by Ati
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#297502
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
A mniej więcej za pół godziny, czyli o 15:10 Czart stawił się z kolejną zdobyczą na podeście
Chyba nie była to poranna ptaszyna, tylko zupełnie nowa, którą może złowił w ciągu tego czasu, odkąd Ati zostawiła ich oboje patrzących sobie w oczy
Wrotka się nie zainteresowała (choć na pewno tego nie wiemy), więc Czart zaraz oddalił się z rogu barierki za komin, zatoczył łuk i poleciał w innym kierunku niż początkowo zamierzał.
wizyta Czarta ze zdobyczą
O 16. samczyk ponownie zjawił się pod budką, już bez łupu. Z progu popatrzył, odleciał łukiem za komin link
Za pół godziny, o 16:33 wrócił. Tym razem głośno śpiewał, wołał do Wrotki.Może na przykład te słowa: "Przyniosłem prezent, ale eee.. nie wiedziałem gdzie cię szukać, więc... został zjedzony".
Faktycznie zaokrąglone wole świadczyłoby że tak właśnie było
Czart odleciał po minucie pobytu,
w tym samym kierunku co poprzednio - pewnie gdzieś tam siedziała jego wybranka.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Chyba nie była to poranna ptaszyna, tylko zupełnie nowa, którą może złowił w ciągu tego czasu, odkąd Ati zostawiła ich oboje patrzących sobie w oczy
Wrotka się nie zainteresowała (choć na pewno tego nie wiemy), więc Czart zaraz oddalił się z rogu barierki za komin, zatoczył łuk i poleciał w innym kierunku niż początkowo zamierzał.
wizyta Czarta ze zdobyczą
O 16. samczyk ponownie zjawił się pod budką, już bez łupu. Z progu popatrzył, odleciał łukiem za komin link
Za pół godziny, o 16:33 wrócił. Tym razem głośno śpiewał, wołał do Wrotki.Może na przykład te słowa: "Przyniosłem prezent, ale eee.. nie wiedziałem gdzie cię szukać, więc... został zjedzony".
Faktycznie zaokrąglone wole świadczyłoby że tak właśnie było
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Czart odleciał po minucie pobytu,
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
w tym samym kierunku co poprzednio - pewnie gdzieś tam siedziała jego wybranka.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 25 Feb 2024 22:23 by Manta.
#297520
by Ati
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#297546
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 26 Feb 2024 11:00 by Manta.
#297548
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
A o 9:24 rozpoczął przedstawienie - w końcu jest synem artystki
Przyleciał ze świeżym łupem na koniec podestu. Chwilę poczekał, nawołując widownię do przybycia. Widownia czyli Wrotka ulokowała się na krawędzi dachu - stąd pewnie miała najlepszy widok
(na zdjęciu poniżej artysta łypie, czy już może zaczynać)
Czart dał pokaz piórowania i skubania zdobyczy - trwało to ponad 10 minut. Pokaz zakończył się o 9:36 jego odlotem.
Wrotka była pod wrażeniem - zeskoczyła ze swojego miejsca i dłuższą chwilę analizowała to czego była świadkiem, patrzyła, czy gdzieś indziej jeszcze nie odbywa się dalszy ciąg.
Zaraz odleciała za komin - być może dalej oglądać pokazy
9:47 - 10:02
Czart przybył na podest. Był w środku dwukrotnie - zaraz jak przyleciał i potem jeszcze wrócił z końca podestu z wołaniem, bo pewnie zobaczył Wrotkę.
Głownie siedział na rogu barierki zapatrzony w dal..
Przyleciał ze świeżym łupem na koniec podestu. Chwilę poczekał, nawołując widownię do przybycia. Widownia czyli Wrotka ulokowała się na krawędzi dachu - stąd pewnie miała najlepszy widok
(na zdjęciu poniżej artysta łypie, czy już może zaczynać)
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Czart dał pokaz piórowania i skubania zdobyczy - trwało to ponad 10 minut. Pokaz zakończył się o 9:36 jego odlotem.
Wrotka była pod wrażeniem - zeskoczyła ze swojego miejsca i dłuższą chwilę analizowała to czego była świadkiem, patrzyła, czy gdzieś indziej jeszcze nie odbywa się dalszy ciąg.
Zaraz odleciała za komin - być może dalej oglądać pokazy
9:47 - 10:02
Czart przybył na podest. Był w środku dwukrotnie - zaraz jak przyleciał i potem jeszcze wrócił z końca podestu z wołaniem, bo pewnie zobaczył Wrotkę.
Głownie siedział na rogu barierki zapatrzony w dal..
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 26 Feb 2024 11:42 by Manta.
#297560
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Później lubelscy rezydenci pojawiali się na przemian - raz on, raz ona
.
11.26 - 11.38 Czart
Przysiadł na poręczy naprzeciw okna, zapraszał, rozglądał się. Za chwilę przeniósł się blisko końca barierki,
potem na sam jej koniec i - tak, jak poprzednio - zapatrzył się w dal. Odleciał sfruwając w dół na lewą stronę komina.
12.11 - 12.12 Wrotka
Przyleciała w to samo miejsce, co wcześniej Czart, głośno gadała, prześledziła - nie ruszając się z miejsca - wnętrze budki, porozglądała się i na lewo odleciała.
14.01 - 14.03 Czart
Znów usiadł przed oknem, popiszczał przez chwilę, przeskanował teren, zwracając szczególną uwagę na górne partie komina
i odleciał czymś zainteresowany, na lewo
.
11.26 - 11.38 Czart
Przysiadł na poręczy naprzeciw okna, zapraszał, rozglądał się. Za chwilę przeniósł się blisko końca barierki,
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
potem na sam jej koniec i - tak, jak poprzednio - zapatrzył się w dal. Odleciał sfruwając w dół na lewą stronę komina.
12.11 - 12.12 Wrotka
Przyleciała w to samo miejsce, co wcześniej Czart, głośno gadała, prześledziła - nie ruszając się z miejsca - wnętrze budki, porozglądała się i na lewo odleciała.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
14.01 - 14.03 Czart
Znów usiadł przed oknem, popiszczał przez chwilę, przeskanował teren, zwracając szczególną uwagę na górne partie komina
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
i odleciał czymś zainteresowany, na lewo
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#297576
by Ati
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#297590
by Ati
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 27 Feb 2024 17:13 by Ati.
#297612
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
6:39 - 6:41
Czart nawołujący przez chwilę na barierce
6:47
Czart przybył z łupem - wyglądającym na wczorajszy.
Wskoczył z nim do budki, niedługo potem zjawiła się Wrotka. Nie bez oporów Czarta łup przejęła (musiała go trochę przyprzeć do ściany)
i zaczęła go skubać (łup oczywiście, nie Czarta
).
Czarta wprawdzie nie skubała, ale dawała mu dzióbki w trakcie jedzenia - wyglądało jakby go karmiła. Może właśnie chciała mu przypomnieć, że tak właśnie już niedługo będzie karmił swoje dzieci
Czart bardzo pilnie słuchał, przyglądał się i dzióbki chętnie oddawał.
Kiedy uznał że nauk ma dość - odleciał
karmienie, jedzenie i dzióbkowanie jednocześnie
Wrotka została, zajęła się resztkami - być może zjadła je do końca (nie widać było dobrze).
Potem, o 6:55 wyszła na próg. Siedziała tak długo, o 7:33 weszła do środka z wołaniem. Posiedziała tam do 7:40, rozejrzała się jeszcze z progu i odleciała.
Czart nawołujący przez chwilę na barierce
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
6:47
Czart przybył z łupem - wyglądającym na wczorajszy.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Wskoczył z nim do budki, niedługo potem zjawiła się Wrotka. Nie bez oporów Czarta łup przejęła (musiała go trochę przyprzeć do ściany)
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
i zaczęła go skubać (łup oczywiście, nie Czarta
Czarta wprawdzie nie skubała, ale dawała mu dzióbki w trakcie jedzenia - wyglądało jakby go karmiła. Może właśnie chciała mu przypomnieć, że tak właśnie już niedługo będzie karmił swoje dzieci
Czart bardzo pilnie słuchał, przyglądał się i dzióbki chętnie oddawał.
Kiedy uznał że nauk ma dość - odleciał
karmienie, jedzenie i dzióbkowanie jednocześnie
Wrotka została, zajęła się resztkami - być może zjadła je do końca (nie widać było dobrze).
Potem, o 6:55 wyszła na próg. Siedziała tak długo, o 7:33 weszła do środka z wołaniem. Posiedziała tam do 7:40, rozejrzała się jeszcze z progu i odleciała.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 27 Feb 2024 19:27 by Manta.
Moderators: dziuniek, Ciuciek
Time to create page: 0.529 seconds
