Sokół wędrowny - Warszawa Bazylika

17 04 godzina 14.15 zachodnia wieża

Niestety oddala się możliwość montażu skrzynki/gniazda dla sokołów na Bazylice.
A wszystko za sprawą troskliwej pani która napisała do proboszcza.
W kolejnym poście wkleją owe pismo mailowe.

Mam nadzieje że Ksiądz proboszcz zasięgnie szerszej informacji o sokołach
niż te pismo które według mnie jest tylko nic nie wartym donosem.

Proszę by osoby chętne napisały do proboszcza z rzetelnymi informacjami o sokołach.

Gwarantuje tej Pani że może być bezpieczna
bo Sokoły nie atakują ludzi spacerujących po ulicy,
chodniku oraz udających się do kościołów.

Jeśli Pani to czyta to proszę o możliwość spotkania się o porozmawiania o sokołach oraz możemy pokazać pod czas obserwacji że sokoły nie stanowią żadnego zagrożenia dla Wszystkich parafian w Polsce.

usunięto adresy maili te które nie można publikować

---

Wiadomość przekazana dalej

---

Od: Parafia Katedralna Św. Michała Arch. i Św. Floriana M. w Warszawie <Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.>
Data: 10 maja 2017 17:40
Temat: Fwd: Ataki sokołów
Do

---

Wiadomość przekazana dalej

---

Od: Parafia Katedralna Św. Michała Arch. i Św. Floriana M. w Warszawie <Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.>
Data: 9 kwietnia 2017 21:31
Temat: Fwd: Ataki sokołów
Do: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

---

Wiadomość przekazana dalej

---

Od: maria113
Data: 9 kwietnia 2017 13:28
Temat: Ataki sokołów
Do: "Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript." <Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.>, "Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript." <Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.>



Czcigodny Księże Proboszczu,



Na wieży Katedry chyba nie powinno być gniazda sokołów?

Po lęgu sokołów będzie ich corocznie 5 - 6 sztuk (rodzice i młode). Młode osiągają wielkość dorosłych i latają po po ok. 40 dniach od wyklucia. Mogą atakować wchodzących parafian, będą siadały na krzyżu, będą zanieczyszczały obficie krzyż i okolice.

Co innego, gdy skrzynka gniazdowa jest założona np. na kominie elektrociepłowni Żerań lub na Pałacu Kultury - tam skrzynka jest bardzo wysoko i sokoły nie uważają tam ludzi za zagrożenie dla piskląt.

Na stronach stowarzyszenia miłośników sokołów są zdjęcia i filmiki z wizyt monterów gniazd na wieżach Katedry - czy zatem mają zgodę na montaż skrzynki na Katedrze?

Elektrociepłownia Kawęczyn nie wyraża zgody na założenie skrzynki lęgowej

peregrinus.pl/pl/peregrinus-forum/obserw...lika?start=30#119686

Z wyrazami czci dla Księdza Proboszcza

Maria

_______



Obrona gniazda, piskląt i terytorium . Ataki sokołów na ludzi.



Atakowanie ludzi przez sokoły nazywane jest przez stowarzyszenia miłośników sokołów (Falco Fanów) "zachowaniami nietypowymi". A jednak takie ataki są. Podaję link, gdzie takie ataki sokołów są opisane:

peregrinus.pl/pl/peregrinus-forum/8-soko...a-sokolow-wedrownych



Cytuję: "Od 2010 roku obserwowano agresywne zachowanie samicy, która m.in. zaatakowała parę obserwatorów ptaków i ludzi pracujących na dachach szpitala Buffalo oraz pieszych przechodzących blisko Uniwersytetu. Incydenty występowały późną wiosną i wczesnym latem, kiedy samica opiekowała się pisklętami. W dwóch przypadkach pracownik UB miał rany szarpane na głowie. Antoine Lanier powiedział, że widział niedawno jak BB goniła nastoletniego chłopca przez ulicę w pobliżu kampusu Uniwersytetu. Kilka minut później, Lanier powiedział, że BB zaatakowała jego psa, pozostawiając go z zakrwawionymi łapami i uszami."



Sokoła złapano i zamknięto. Jednak potem poinformowano, że sokolica ta: "była w bardzo dobrym ośrodku rehabilitacyjnym do jesieni, a następnie została wypuszczona na wolność."

peregrinus.pl/pl/peregrinus-forum/8-soko...-wedrownych?start=10



W Polsce sezon lęgowy właśnie trwa. Prawdopodobnie sokoły złożyłyby jaja w nowej skrzynce lęgowej na Katedrze w przyszłym roku.



Działacze stowarzyszenia podkreślają, że "to nie jest typowe zachowanie, to niespotykana agresja u sokoła."

Czy jednak na pewno, gdy na wieżach Katedry wyklują się pisklęta sokołów, parafianie będą bezpieczni, sokoły nie zatakują?



Zwolennicy sokołów prawdopodobnie utrzymują się ze środków stowarzyszenia, zatem są osobiście zainteresowani sprawą. Sokołom nadają cechy należne człowiekowi. Używają sformułowań jakich używa się wobec człowieka, np. "samica urodzona ...., zmarła ...." (zamiast wykluła się, zdechła), "Werwa ma zamiar rodzić" (tj. znosić jajo).

Po zainstalowaniu skrzynki lęgowej na wieży Katedry sokoły będą nietykalne jako gatunek objęty ścisłą ochroną. Katedra i okolice będą objęte stałym monitoringiem kamer. Z reguły kamery skierowane będą na gniazdo i podest przed gniazdem, ale sterowane są z komputerów domowych przez operatorów kamer i mogą być skierowane na dowolny teren.



Moje obserwacje wynikają z około rocznych wizyt na stronie stowarzyszenia

webcam.peregrinus.pl/pl/warszawa-pkin-po...ow-sokola-wedrownego



Sokoły są piękne, powoli człowiek przyzwyczaja się, że karmienie piskląt polega na wyszarpywaniu krwawego mięsa z upolowanego ptaka, że w gnieździe walają się nogi i skrzydła zjedzonych ptaków.



Na skutek obrączkowania znane stało się pokrewieństwo sokolich par.

peregrinus.pl/pl/peregrinus-forum/8-soko...-wedrownych?start=20

W Montrealu parę ustanowiło rodzeństwo.
W Indianapolis syn Kathy Q urodzony w 2012 roku (...) Jego zachowanie świadczy o łączeniu się w parę z własną matką. Matka z synem (jako ojcem piskląt) wyprowadziła 5 lęgów.

Związek dziadka z wnuczką też był - Maverick i Mystic w Canton. Wyprowadził ze swoją wnuczką dwa lęgi, w sumie siedem młodych.



Proponowałabym Księdzu Proboszczowi rozważenie tej sprawy. Do Katedry przychodzę dość często. Czy sokoły mogą mnie kiedyś zaatakować? No właśnie...

Osobiście doradzałabym chyba raczej stanowcze "nie".

Serdecznie Księdza pozdrawiam. Szczęść Boże.

Stosunek do zwierząt jest najlepszą miarą naszego człowieczeństwa. Na ogół ludzie, którzy kochają zwierzęta – lepiej odnoszą się też do ludzi.
Proponuję zagłębić się w temat wiedzy o św. Franciszku z Asyżu (1182-1226) i jego relacji do świata przyrody. Klasycznymi tekstami obrazującymi owo głęboko religijne, pełne miłości i braterstwa spojrzenie Franciszka na przyrodę są jego Hymn stworzenia oraz opowieści o kazaniu do ptaków i tu podaję link do strony
www.sm.fki.pl/Franciszek/franciszek-sceny.php?nr=14
Mi najbardziej przypadł i tu cytuję:
25. Kiedy święty Franciszek przebywał w pewnej pustelni, według swego zwyczaju uchodząc przed widokiem i rozmową z ludźmi, wtedy sokół w tym miejscu się gnieżdżący związał się z nim wielkim przymierzem przyjaźni (por. 2 C 168). Bo w porze nocnej zawsze swym śpiewem i głosem uprzedzał go o godzinie, w której Święty zwykł był wstawać na służbę Bożą. Było to Świętemu jak najbardziej na rękę, gdyż sokół poprzez tę troskliwość, jaką miał o niego, wygnał zeń wszelkie zwlekanie i opieszałość. A gdy Święty bardziej niż zwykle cierpiał na jakąś chorobę, wówczas sokół oszczędzał go i nie wyznaczał mu tak wczesnego czuwania. Mianowicie, jak gdyby pouczony przez Boga około świtu z lekka tylko trącał w dzwonek swego głosu. Nic dziwnego, że takiego szczególnego miłośnika Stwórcy czczą wszystkie inne stworzenia.
Ptaki nazywane były przez niego „szlachcicami wśród stworzeń”, którym Bóg przeznaczył mieszkanie w czystym powietrzu i którymi się opiekuje. Mówił do ptaków: “Bracia moi! Winniście chwalić i zawsze kochać swojego Stwórcę, który ubrał was w pióra i dał wam skrzydła do latania. Bo przecież On uczynił was najbardziej wolnymi spośród wszystkich stworzeń, i przydzielił wam czyste powietrze na mieszkanie. Nie siejecie ani nie żniwujecie, a On wami rządzi bez waszej troski”. Na te słowa ptaki wyciągały szyje, rozpościerały skrzydła, otwierały dzioby i uważnie patrzyły na niego.

Polska to piękny kraj ale narodem to my jesteśmy "specyficznym".

W Wielkiej Brytanii większość sokołów gniazduje na katedrach, tamtejsze władze kościelne tylko je chwalą, że pilnują populacji gołębi, która najbardziej zagraża czystości około katedralnych okolic. Na katedrze w St. Nikolauskirche w Rosenheim, sami założyli budkę i czekali na sokoły wędrowne i czekali w sumie na nie pięć lat. I jeszcze nigdzie nie było sytuacji aby zamiast za gołębiami sokół pod katedrą latał za parafiankami i wyrywał im torebki

Jeden sokół przez 20-30 lat bardzo szczegółowych obserwacji, który atakował ludzi i już całemu gatunkowi przypisuje się łatkę agresywnych (i to jeszcze na drugim końcu świata)? nie przesadzajmy. To tak jak w Niemczech jakiś jeden Polak na dziesiątki tysięcy tam mieszkających ukradł samochód i potem wszyscy obawiali się Polaków i nazywali nas złodziejami.

Nie podoba się Pani Marii, że FF czasami uczłowieczają sokoły (w sumie mi też czasami się nie podoba) a potem wytyka Pani Sokołom tworzenie kazirodczych związków? Jak pani słusznie zauważyła to są zwierzęta, nie mają o tym pojęcia, nie wiedzą co to grzech. Jak nie uczłowieczamy, to nie uczłowieczajmy w obie strony.

Przykra sprawa. Przecież jeżeli para ptaków niekoniecznie sokołów będzie chciała zamieszkać w jakimś miejscu i znajdzie zagłębienie czy miejsce gdzie uda się znieść jajka to zrobi nawet jeżeli jajka spadną. A jeżeli założą gniazdo bez zamontowanej budki na katedrze to co ? Mają zostać usunięte? Kilka lat temu para sokołów wybrała sobie balkon na 13-tym piętrze mieszkania na Bielanach. Dwa lata temu były młode. Teraz kiedy gniazdują na Żeraniu przylatują i polują na gołębie wśród budynków. Pewnie głosy sokołów wczesnym rankiem były uciążliwe dla sąsiadów tego balkonu. Ale czy atakowały mieszkańców którzy przebywali poniżej?