Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#217918
przez Iwona65
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
---
Mniej
Więcej
- Posty 948
- Otrzymane podziękowania 17723
SŁUPSK
Pod kominem, tfu, pod kominami w Słupsku jestem baaaardzo często. W słońcu i deszczu, bywa, że o głodzie i chłodzie. Bo pogoda ostatnio również nie sprzyja podglądaniu sokołów. Bardzo często występują przelotne deszcze. Sokoły mnie nie oszczędzają, nie przesiadują na jednym kominie Mam do obejrzenia zawsze najpierw jeden z każdej strony i w te pędy następny. Także trochę szacunku proszę
A że nie dzieje się nic spektakularnego nie ma potrzeby pisać ( czytaj zanudzać) codziennie. No i dochodzi zażenowanie jakością materiału fotograficznego . Poza tym moje obserwacje ograniczały się do godzin popołudniowych. Ostatnia obserwacja dotyczyła K2 , o czym nie wspomniałam. Tym razem, również na K2 01.09.2020 jednak po raz pierwszy zaobserwowałam parę. Foty wykonane ok. godz. 18.
Tu ledwie widoczny na prawym wsporniku anteny
C.D.N .Muszę przerwać na chwilę
Pod kominem, tfu, pod kominami w Słupsku jestem baaaardzo często. W słońcu i deszczu, bywa, że o głodzie i chłodzie. Bo pogoda ostatnio również nie sprzyja podglądaniu sokołów. Bardzo często występują przelotne deszcze. Sokoły mnie nie oszczędzają, nie przesiadują na jednym kominie Mam do obejrzenia zawsze najpierw jeden z każdej strony i w te pędy następny. Także trochę szacunku proszę
A że nie dzieje się nic spektakularnego nie ma potrzeby pisać ( czytaj zanudzać) codziennie. No i dochodzi zażenowanie jakością materiału fotograficznego . Poza tym moje obserwacje ograniczały się do godzin popołudniowych. Ostatnia obserwacja dotyczyła K2 , o czym nie wspomniałam. Tym razem, również na K2 01.09.2020 jednak po raz pierwszy zaobserwowałam parę. Foty wykonane ok. godz. 18.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Tu ledwie widoczny na prawym wsporniku anteny
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
C.D.N .Muszę przerwać na chwilę
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
jur
2020-09-05 20:21:31
Terka
2020-09-05 19:54:54
aalina
2020-09-06 19:20:54
Lili
2020-09-05 21:08:30
mim
2020-09-13 09:42:10
kleks
2020-09-05 21:25:07
Mysia
2020-09-06 12:59:24
2020-09-10 13:37:15
BogusiaGDN79
2020-09-20 19:01:14
tiga8
2020-09-05 19:58:27
Ansn
2020-09-06 16:23:13
ewako
2020-09-05 19:57:17
wika
2020-09-19 17:41:54
Ula
2020-09-06 08:04:03
raktoja
2020-09-06 08:05:17
grzegorz611
2020-09-07 18:37:09
awas
2020-09-05 19:43:42
Iskierka
2020-09-06 15:58:40
JS
2020-09-05 19:42:16
Nata
2020-09-17 19:13:22
Kamila
2020-09-25 10:04:44
Jabo
2020-09-05 19:59:19
GamaL4901
2020-09-06 21:17:10
2020-09-05 19:52:43
ewcia2
2020-09-05 20:56:46
Gawi
2020-09-05 22:23:03
anika
2020-09-05 20:03:53
Leszek66
2020-09-06 08:15:53
Manta
2020-09-06 08:35:57
Kos
2020-09-06 07:41:38
xand
2020-09-07 18:43:50
Poodka
2020-09-10 12:23:45
Diana
2020-09-05 19:56:25
anian76
2020-09-05 21:33:57
#217925
przez Iwona65
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
---
Mniej
Więcej
- Posty 948
- Otrzymane podziękowania 17723
Słupsk C.D.
Dzisiaj , t.j. 0509. wybrałam się ok. 7.30 mając nadzieję na zaobserwowanie, wspominanych przez doświadczonych FF, jesiennych toków. Od razu jadę na K2 i niespodzianka . Obejrzany komin z każdej strony wydaje się pusty. Zawracam , bo bliżej miałam K1 i na poręczy najwyższej galerii widzę sokoła. Lornetka i jakbym widziała Werwę. To wielogodzinne wpatrywanie się w nią pozwoliło mi chyba rozpoznać sygnały w postawie sokoła . Może tak , a może łut szczęścia , ale rzeczywiście sokół startuje . Widziałam 4 rajdy. A każdy w jakimś niezrozumiałym dla mnie schemacie : Po powrocie na pusto , lądowanie na najwyższej galerii z prawej strony, dreptanie po podeście poza zasięg wzroku i po chwili wylot z poziomu niższej galerii od lewej strony.
Opinie i wyjaśnienia mile widziane co do tej techniki polowania.
Ostatecznie powrót z łupem i śniadanie . Wkoło cisza , drugiego chętnego nie widać , czyli z toków raczej nici. Ale i tak jest bardzo dobrze , bo w końcu sobie pooglądałam latającego dłużej sokoła , a tego mi bardzo brakuje , żeby móc sobie wdrukować dobrze jego sylwetkę i rozpoznawać go bezbłędnie w locie , z czym mam często problem.
Po czwartym, udanym wylocie i posiłku przelocik poniżej galerii , nawet czyszczenie dzioba zaobserwowałam . Jak na podglądach , jakość pomijam
Sjesta , cisza, bezruch . Kark boli od długiego spoglądania w górę, ręce zmarznięte mdleją od lornetki o wadze malucha 126P , a ja wewnętrznie i tak cała uchachana.
Krótka przerwa , ostatni rzut okiem lornetki i znowu nagła zmiany postawy u obserwowanego sokoła.
Ciokanie ( znowu czytaj : trzeszczenie nienaoliwionych zawiasów, stado rozwrzeszczanych kur i i zgrzyt przekładanego w czasie jazdy sprzęgła) Mój obserwowany sokół się drze , gdzieś się drze drugi, a ja go nie widzę. Latam , jak nie powiem jakie zwierzę , ale nowo przybyły w końcu ułatwił mi trochę sprawę i pojawił się również w moim zasięgu . Powrzeszczeli do siebie i jeden zniknął z drugiej strony komina po kilku minutach.
Miałam dzisiaj wszystko . Sam fakt , że były sokoły, polowanie i podryw i nie wiem kiedy zleciały prawie 4 godz.
Życzę sobie i innym takich wrażeń w przyszłości
Tu nastąpiła reakcja w postawie i zaraz zaczęły nadawać
Jest i drugi
Dzisiaj , t.j. 0509. wybrałam się ok. 7.30 mając nadzieję na zaobserwowanie, wspominanych przez doświadczonych FF, jesiennych toków. Od razu jadę na K2 i niespodzianka . Obejrzany komin z każdej strony wydaje się pusty. Zawracam , bo bliżej miałam K1 i na poręczy najwyższej galerii widzę sokoła. Lornetka i jakbym widziała Werwę. To wielogodzinne wpatrywanie się w nią pozwoliło mi chyba rozpoznać sygnały w postawie sokoła . Może tak , a może łut szczęścia , ale rzeczywiście sokół startuje . Widziałam 4 rajdy. A każdy w jakimś niezrozumiałym dla mnie schemacie : Po powrocie na pusto , lądowanie na najwyższej galerii z prawej strony, dreptanie po podeście poza zasięg wzroku i po chwili wylot z poziomu niższej galerii od lewej strony.
Opinie i wyjaśnienia mile widziane co do tej techniki polowania.
Ostatecznie powrót z łupem i śniadanie . Wkoło cisza , drugiego chętnego nie widać , czyli z toków raczej nici. Ale i tak jest bardzo dobrze , bo w końcu sobie pooglądałam latającego dłużej sokoła , a tego mi bardzo brakuje , żeby móc sobie wdrukować dobrze jego sylwetkę i rozpoznawać go bezbłędnie w locie , z czym mam często problem.
Po czwartym, udanym wylocie i posiłku przelocik poniżej galerii , nawet czyszczenie dzioba zaobserwowałam . Jak na podglądach , jakość pomijam
Sjesta , cisza, bezruch . Kark boli od długiego spoglądania w górę, ręce zmarznięte mdleją od lornetki o wadze malucha 126P , a ja wewnętrznie i tak cała uchachana.
Krótka przerwa , ostatni rzut okiem lornetki i znowu nagła zmiany postawy u obserwowanego sokoła.
Ciokanie ( znowu czytaj : trzeszczenie nienaoliwionych zawiasów, stado rozwrzeszczanych kur i i zgrzyt przekładanego w czasie jazdy sprzęgła) Mój obserwowany sokół się drze , gdzieś się drze drugi, a ja go nie widzę. Latam , jak nie powiem jakie zwierzę , ale nowo przybyły w końcu ułatwił mi trochę sprawę i pojawił się również w moim zasięgu . Powrzeszczeli do siebie i jeden zniknął z drugiej strony komina po kilku minutach.
Miałam dzisiaj wszystko . Sam fakt , że były sokoły, polowanie i podryw i nie wiem kiedy zleciały prawie 4 godz.
Życzę sobie i innym takich wrażeń w przyszłości
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Tu nastąpiła reakcja w postawie i zaraz zaczęły nadawać
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Jest i drugi
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
jur
2020-09-06 07:33:06
Terka
2020-09-06 07:25:24
aalina
2020-09-06 19:22:51
Lili
2020-09-06 11:56:53
Yvone
2020-09-06 11:11:27
mim
2020-09-13 09:42:20
kleks
2020-09-14 05:35:25
czesli
2020-09-06 10:07:25
Mysia
2020-09-06 12:59:44
2020-09-10 13:35:55
BogusiaGDN79
2020-09-20 19:01:23
tiga8
2020-09-06 13:39:04
Ansn
2020-09-06 16:23:18
ewako
2020-09-05 22:53:36
wika
2020-09-19 17:44:09
Ula
2020-09-06 08:04:25
elik
2020-09-06 02:58:01
raktoja
2020-09-06 08:08:05
grzegorz611
2020-09-07 18:37:00
awas
2020-09-06 11:47:17
Iskierka
2020-09-06 15:58:49
Nata
2020-09-17 19:14:07
Kamila
2020-09-25 10:06:40
Adela
2020-09-06 09:18:33
Jabo
2020-09-06 08:15:54
GamaL4901
2020-09-06 21:21:43
2020-09-07 21:11:32
ewcia2
2020-09-06 04:29:53
Gawi
2020-09-05 22:39:21
anika
2020-09-06 11:34:42
Leszek66
2020-09-06 08:15:38
Manta
2020-09-06 08:39:40
Kos
2020-09-06 07:57:56
xand
2020-09-07 18:43:41
Poodka
2020-09-10 12:24:00
jolajola
2020-09-07 10:44:04
Diana
2020-09-06 07:20:38
anian76
2020-09-06 08:51:49
- Autor tematu
- Z dala
#218560
przez Terka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Słupsk EC Engie K2. 13 września 2020.
Zapowiadało się bardzo dobrze. Oczekiwaliśmy naszej wspaniałej Fanki z dobrym sprzętem.
Niestety Ruda Zołza nam trochę zaniemogła, musiała zostać w domu,
więc zamiast południowej pory, pod komin K2 razem z Iwoną (oraz moim mężem)
dotarłyśmy o godzinie 17-tej.
Sokół na swojej zwykłej miejscówce u góry komina siedział przez godzinę.
Jak już się nam znudziło gapienie się w lornetki, to się zerwał, zatoczył koło i usiadł z drugiej strony
komina. :blink: Cóż było robić, przenosimy się za nim.
Dobrze, że są parkingi z dwóch stron, to nie trzeba dużo biegać.
Nie dane nam było zobaczyć więcej lotów, ale i tak dwie godziny oglądania
wędrownego, zaspokoiło na jakiś czas nasze "apetyty" na sokoła widzianego na żywo.
Jeszcze wiele przed nami, a Iwona na pewno zrobi wszystko, aby odczytać obrączki
i dowiedzieć się co to za ptaki osiedliły się w Słupsku. (powiem, że ona ma już pewien plan) :lol:
Ja będę tutaj jeszcze do końca tygodnia i niestety migruję na zimowisko.
Iwonie życzę dobrych obserwacji.
PS. Co się dzieje na K1, napisze Iwona (ja tam dzisiaj nie byłam).
Zapowiadało się bardzo dobrze. Oczekiwaliśmy naszej wspaniałej Fanki z dobrym sprzętem.
Niestety Ruda Zołza nam trochę zaniemogła, musiała zostać w domu,
więc zamiast południowej pory, pod komin K2 razem z Iwoną (oraz moim mężem)
dotarłyśmy o godzinie 17-tej.
Sokół na swojej zwykłej miejscówce u góry komina siedział przez godzinę.
Jak już się nam znudziło gapienie się w lornetki, to się zerwał, zatoczył koło i usiadł z drugiej strony
komina. :blink: Cóż było robić, przenosimy się za nim.
Dobrze, że są parkingi z dwóch stron, to nie trzeba dużo biegać.
Nie dane nam było zobaczyć więcej lotów, ale i tak dwie godziny oglądania
wędrownego, zaspokoiło na jakiś czas nasze "apetyty" na sokoła widzianego na żywo.
Jeszcze wiele przed nami, a Iwona na pewno zrobi wszystko, aby odczytać obrączki
i dowiedzieć się co to za ptaki osiedliły się w Słupsku. (powiem, że ona ma już pewien plan) :lol:
Ja będę tutaj jeszcze do końca tygodnia i niestety migruję na zimowisko.
Iwonie życzę dobrych obserwacji.
PS. Co się dzieje na K1, napisze Iwona (ja tam dzisiaj nie byłam).
-
...
Zmienione 2020-09-13 22:37 przez Terka.
Za ten wpis podziękowali
jur
2020-09-17 20:32:43
aalina
2020-09-14 06:00:08
Lili
2020-09-14 20:45:04
mim
2020-09-14 18:58:44
kleks
2020-09-14 05:32:33
Mysia
2020-09-14 17:30:16
BogusiaGDN79
2020-09-20 19:00:52
tiga8
2020-09-14 20:26:08
Ansn
2020-09-14 18:08:37
ewako
2020-09-13 20:38:26
wika
2020-09-19 17:44:48
elik
2020-09-27 03:19:47
raktoja
2020-09-14 08:31:39
grzegorz611
2020-09-13 20:27:16
awas
2020-09-14 11:12:32
JS
2020-09-15 06:29:45
Nata
2020-09-17 19:14:38
Kamila
2020-09-25 10:08:12
Jabo
2020-09-13 20:34:35
GamaL4901
2020-09-13 21:25:30
2020-09-13 20:31:07
ewcia2
2020-09-14 09:27:25
Gawi
2020-09-13 20:40:50
Kos
2020-09-14 07:58:08
Iwona65
2020-09-13 20:29:57
xand
2020-09-14 06:44:13
Poodka
2020-09-14 14:21:17
Diana
2020-09-14 08:34:21
anian76
2020-09-14 10:03:29
- Autor tematu
- Z dala
#219210
przez Terka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Historia uratowanego sokoła w okolicy Jawora, woj. dolnośląskie.
Samica sokoła znaleziona została na polu, miała zranione skrzydło.
Została wyleczona i zaobrączkowana: obrączka ornitologiczna DA 36580
obrączka obserwacyjna - niebieska 0/BW
Wypuszczona 22 września, poleciała na wolność.
Opis i zdjęcia ze strony Fundacja Dzika Nadzieja - LINK FB
Samica sokoła znaleziona została na polu, miała zranione skrzydło.
Została wyleczona i zaobrączkowana: obrączka ornitologiczna DA 36580
obrączka obserwacyjna - niebieska 0/BW
Wypuszczona 22 września, poleciała na wolność.
Opis i zdjęcia ze strony Fundacja Dzika Nadzieja - LINK FB
-
...
Za ten wpis podziękowali
jur
2020-09-23 18:28:17
aalina
2020-09-25 05:43:28
Lili
2020-09-23 17:50:32
mim
2020-09-27 08:57:11
Mysia
2020-09-25 15:48:10
tiga8
2020-09-23 20:45:00
Ansn
2020-09-24 22:32:50
ewako
2020-09-23 22:02:59
wika
2020-10-04 02:38:40
elik
2020-09-27 03:20:20
raktoja
2020-09-23 18:57:41
grzegorz611
2020-09-23 20:59:41
awas
2020-09-23 17:41:04
Nata
2020-09-23 20:52:56
Kamila
2020-09-25 10:12:51
Jabo
2020-09-24 02:05:22
GamaL4901
2020-09-23 22:35:27
ewcia2
2020-09-24 05:44:26
Gawi
2020-09-23 18:25:11
anika
2020-09-29 19:50:22
Leszek66
2020-09-23 18:56:55
Iwona65
2020-09-23 19:25:22
xand
2020-09-24 06:43:19
Poodka
2020-09-30 06:45:46
Diana
2020-09-23 19:44:32
anian76
2020-09-24 11:24:59
#219219
przez Iwona65
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
---
Mniej
Więcej
- Posty 948
- Otrzymane podziękowania 17723
Sokół wieczorową porą . Słupsk K1
Dzisiaj ciut opiszę obserwacji , bo było trochę latania
Pod kominem jestem o 18.20 , słońce zachodzi , więc nie ma zbyt dużo czasu. Na szczęście niebo bezchmurne .
Na poręczy najwyższej galerii od razu dostrzegam sokoła . Niestety nie od strony dla fotoreporterów.
Zresztą prawie zaraz zerwał się do lotu. I tak sobie latał w te i nazad , a ja zanim . Kilka razy podrywał się z jednego miejsca, lądował z drugiej strony komina . W końcu umknął mi ostatni przylot, długo się nic nie działo, na dworze już ciemnawo , na kominie lampy palą się od jakiegoś czasu , w krzakach wilcy wyją . Czas się zbierać , ostatni rzut lornetką na komin i wydaje mi się , że pióra się unoszą obok. Podjeżdżam szybko na ul. Grottgera , a ten je bez poszanowani dla mojego zaangażowania .
Tu , akurat przysiadł w swoich międzylądowaniach trochę korzystniej dla mnie
I całość przygotowana przez Terkę. Myślała, że jak wyjedzie na drugi koniec Polski , to będzie miała spokój.
Dzisiaj ciut opiszę obserwacji , bo było trochę latania
Pod kominem jestem o 18.20 , słońce zachodzi , więc nie ma zbyt dużo czasu. Na szczęście niebo bezchmurne .
Na poręczy najwyższej galerii od razu dostrzegam sokoła . Niestety nie od strony dla fotoreporterów.
Zresztą prawie zaraz zerwał się do lotu. I tak sobie latał w te i nazad , a ja zanim . Kilka razy podrywał się z jednego miejsca, lądował z drugiej strony komina . W końcu umknął mi ostatni przylot, długo się nic nie działo, na dworze już ciemnawo , na kominie lampy palą się od jakiegoś czasu , w krzakach wilcy wyją . Czas się zbierać , ostatni rzut lornetką na komin i wydaje mi się , że pióra się unoszą obok. Podjeżdżam szybko na ul. Grottgera , a ten je bez poszanowani dla mojego zaangażowania .
Tu , akurat przysiadł w swoich międzylądowaniach trochę korzystniej dla mnie
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
I całość przygotowana przez Terkę. Myślała, że jak wyjedzie na drugi koniec Polski , to będzie miała spokój.
Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.
Zmienione 2020-09-23 22:52 przez Iwona65.
Za ten wpis podziękowali
jur
2020-09-26 12:32:05
Terka
2020-09-23 21:22:10
aalina
2020-09-25 05:44:26
Lili
2020-09-24 07:15:50
mim
2020-09-27 08:57:42
Mysia
2020-09-25 15:48:25
tiga8
2020-09-23 20:47:28
Ansn
2020-09-24 22:32:53
ewako
2020-09-23 22:02:50
wika
2020-10-04 02:41:27
elik
2020-09-27 03:21:52
raktoja
2020-09-23 21:05:48
grzegorz611
2020-09-23 20:59:36
awas
2020-09-24 07:32:44
Iskierka
2020-09-24 07:08:38
Nata
2020-09-23 20:53:55
Kamila
2020-09-25 10:13:54
Jabo
2020-09-24 02:07:02
GamaL4901
2020-09-23 22:38:05
ewcia2
2020-09-24 05:47:43
Gawi
2020-09-23 20:42:09
anika
2020-09-29 19:50:33
Leszek66
2020-09-24 14:15:57
xand
2020-09-24 06:43:27
Poodka
2020-09-30 06:46:41
Diana
2020-09-23 20:45:12
anian76
2020-09-24 11:26:42
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.467 s.