15 marca

Czwarte jajko !
Niestety nie wiem dokładnie kiedy zostało zniesione,
bo wczoraj nie udało mi się zobaczyć samotnych jajek
 

 

20 marca

Może była zmiana ale ja zdążyłam tylko zobaczyć wychodzącego sokoła
Postał chwilę na podeście i odleciał.
 

 

25 marca

Przed wieczorem zastałam samca siedzącego na desce oddzielającej gniazdo
Pewnie zgłosił się na zmianę ale samiczka nie ustąpiła mu miejsca.
Po chwili wyszedł i odleciał
 
 

29 marca

Samcowi chyba się nudziło, bo zastałam go jak skrobał podłogę w przedsionku
Po chwili wrócił do swoich obowiązków i otulił jajka
 

16 kwietnia

Trzy pisklaki !
Wszystkie wykluły się chyba dzisiaj
Wczoraj nic nie zauważyłam a dziś też nie było skorupek.
Dopiero po południu trafiłam na końcówkę trwającego już karmienia.
Dwa maluszki dostały po jednym kęsie a trzeci nie reagował.
Może dostał wcześniej a może był jeszcze za słaby
Karmienie trwało dwie minuty i samiczka resztki wyniosła. Zaraz przyszedł samiec i otulił dzieci
 

 

 

17 kwietnia

Dziś, choć często zaglądałam do gniazda to dopiero wieczorem udało mi się zobaczyć,
że nadał są  trzy pisklaki Widziałam jak rodzic wyszedł z gniazda
i zaczął w przedsionku skubać deski. Po minucie wrócił i otulił maluszki
 

 

Nie wiem czy to tylko u mnie ale obraz się zatrzymywał i nie pomagały nawet odświeżenia strony 
Dziwne jest to, że dźwięk było słychać a obraz stał a po jakimś czasie sam ruszał.
Mam nadzieję, że tylko dlatego nie widziałam żadnego karmienia

 

18 kwietnia

Po południu zobaczyłam jak samiczka zaczyna karmienie
Trwało ponad dziesięć minut. Pomimo tego, że słabo było widać,
bo pisklaki są jeszcze malutkie, to na pewno wszystkie zostały nakarmione do syta
Pod koniec już nawet nie bardzo reagowały na głos mamy.
Samiczka zjadła resztki i otuliła dzieci
 

Na filmiku początek i końcówka karmienia.

 

19 kwietnia

Wieczorem zastałam maluszki same
Po dwóch minutach zjawiła się samiczka z kolacją.
Karmienie było wzorcowe. Wszystkie maluszki dostawały kęsy i najadły się do syta
Z małymi resztkami samiczka odleciała a zaraz pojawił się samiec i otulił dzieci
 

 

 

20 kwietnia

Przed wieczorem zobaczyłam samą końcówkę karmienia
Maluszki już nie chciały jeść a samiczka je jeszcze dopychała.
W końcu sama trochę poskubała i resztki wyniosła.
Zaraz pojawił się samiec i otulił dzieci
 

 

 

23 kwietnia

O godz. 18:30 było karmienie
Gdy zajrzałam do gniazda to już trwało i maluszki wyglądały na najedzone.
Jadł tylko jeden. Po chwili drugi otworzył dziobek a pierwszy się położył
Trzeci podniósł główkę ale dziobka nie otworzył. Samiczka dała jeszcze dwa kęsy,
sama trochę poskubała i resztki wyniosła