Od rana dwójka młodych samców bardzo aktywna. Co prawda kiedy otworzyłam podgląd po szóstej to cała trójka niestety bez Teo była w budce. Ale pojawił się Gdynek z niedużą zdobyczą i jeden z młodych odebrał mu przed budką. Potem drugi młody wyszedł z budki i po krótkiej szamotaninie zdobywca łupu zaniósł go do budki i jakoś tam się tą zdobyczą podzielili.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Potem Włókniarz i Fabrykant przenieśli się na daszek. Kiedy przyleciała Afrodyta z dużym łupem tylko jeden chłopak pofatygował się na śniadanie.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Młody za dużo nie pojadł i Afrodyta zabrała ledwie naruszoną zdobycz i odleciała. Nie weszła do budki więc Veolka musiała obejść się smakiem bo jeszcze nie opuszcza budki.
A potem jeden z młodych postanowił się przelecieć i zniknął na dwie minuty.