Sokół wędrowny - Warszawa Bazylika

#310075 przez tiga8

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Zwierzęta,przyroda
Więcej
  • Posty 26162
  • Otrzymane podziękowania 295155
Wczoraj też pisząc do Admina mówiłam że to nasz Godzisław, lecz Admin jest innego zdania.
Co do koloru obrączki  ornitologicznej nie będę się upierała ,bo naszemu Pegazowi też założyliśmy inną obrączkę w kolorze czarnym ,bo nie mieliśmy żółtej.
Może przyjdzie dzień i nasz młody usiądzie niżej i ładnie pokaże nóżkę i będzie super odczyt obrączki .
oczami.ptakowSokół wędrowny - Warszawa Bazylika
2025-01-03 21:19
#310092 przez oczami.ptakow

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

ornitologia - w tym w szczególności sokół wędrowny :), ogólnie zwierzęta, Warszawskie Zoo, żyrafy
Więcej
  • Posty 2069
  • Otrzymane podziękowania 18983
Dzisiaj znów wybrałem się pod Katedrę, bo jeszcze kilka dni wolnego mam, więc trzeba je jakoś spożytkować ;) Na miejscu byłem chwilę przed 12 i... zobaczyłem go prawie od razu, ponieważ siedział w tym samym miejscu co zwykle. Trochę przysypiał, trochę się rozglądał. Ogólnie zapowiadało się na długą nasiadówkę. Bardzo szybko po moim przyjeździe zaczął też sypać śnieg, który mocno utrudniał obserwację, a przede wszystkim robienie zdjęć. Po kilkunastu minutach sokół w końcu się ruszył - pogonił za gołębiem. Jeśli było to polowanie, to nie udało mu się - zdobycz nawet nie została draśnięta. Natomiast jeśli chodziło tylko o przegonienie intruza ze swojego nieba, to cel został osiągnięty. Po ucieczce gołębia, samiec chwilę polatał ( ale była to naprawdę krótka chwila ) i usiadł na drugiej wieży. Z tego miejsca gdzie stałem był kompletnie niewidoczny, a jak podjechałem do niego rowerem z drugiej strony, to zobaczyłem, że rozsiadł się już wygodnie na kolejne minuty / godziny. W dodatku usiadł tak, że nawet gdyby wiatr zaczął go podwiewać od dołu, to gzyms i tak zasłonił by obrączki. Jako, że zmarzłem, to postanowiłem na kilka godzin zostawić naszego sokoła i poszedłem ogrzać się w pawilonach w ZOO. Po kilku godzinach wróciłem pod Katedrę, ale po samcu nie było śladu. Objechałem katedrę dwa razy i z każdej strony zatrzymywałem się aby dokładnie się przyjrzeć, więc musiał by być chyba w środku abym go nie zauważył ;) I tak zakończyłem dzisiejszą obserwację.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Na typowej dla niego miejscówce, ale testowałem robienie zdjęcia z innej perspektywy.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Na drugiej wieży po przegonieniu gołębia.
Moderatorzy: Ciuciekdziuniek
Czas generowania strony: 0.327 s.
Zasilane przez Forum Kunena