Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025

MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-08-14 08:57 · 2025-08-15 00:56
#317091 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2204
  • Otrzymane podziękowania 35344
O 5:04 para spotkała się w budce: najpierw przybył Czajnik, zaraz Ziuta, chwilę zwlekała ze skokiem do środka. Wewnątrz rozmawiali i dzióbkowali krótko  film

Ziuta została w środku do 5:10
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Zaraz potem wyszła na róg i stąd odleciała.

Wróciła po kwadransie w to samo miejsce, ciokająca. Zerkała do góry, przeszła w kierunku okna, rzuciła okiem do środka 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Potem chciała odlecieć, rozpostarła skrzydła, ale się rozmyśliła. Zaraz przeszła na róg i stąd już o 5:39 poleciała.

***

Po południu natrafiłam tylko na wizytę Ziuty o 15:32. Przyleciała ciokająca na koniec poręczy, zrobiła krok w kierunku okna. I tak jak rano popatrzyła do środka i bardzo interesowała się tym co na górze (czyli najpewniej pustułkami).
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Drapała się pod brodą, spoglądała na okolicę. Odleciała o 15:49.

A pustułki wciąż się ganiają - jedna z nich zrobiła sobie przystanek na dachu budki, w dole było widać przelot drugiej. Ta na dachu odpoczywała przez parę chwil i ruszyła dalej.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-08-15 21:33 · 2025-08-16 16:20
#317101 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2204
  • Otrzymane podziękowania 35344
Rano o 5:07 na koniec kraty przyleciała Ziuta przyozdobiona piórkiem.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

 
Ciokała. Widziała przelot, choć nie sokoli. Potem z poręczy też widziala, że ktoś leciał  i to pewnie już był sokół.
Poleciała na chwilę o 5:20, wróciła w to samo miejsce z przeciągłym wołaniem. Odleciała o 5:24.
skrót powyższych wizyt Ziuty

O 6:20 zjawił się pod oknem wołający Czajnik, a odprowadzała go pustułka.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Było słychać głos sokoła, więc pewnie i Ziuta kręciła się w pobliżu.
Samczyk parę minut spędził w budce - przeszedł się, zadołkował. Poobserwował trochę z progu i o 6:25 uciekł przestraszony. Tuż po jego odlocie było słychać szum. Może to lecącego nisko samolotu się wystraszył 🤔
film

O 11:09 znowu zjawiła się Ziuta na końcu kraty. Przeszła na poręcz, na próg. Była w budce
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Odleciała o 11:17.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-08-16 15:01 · 2025-08-16 16:14
#317110 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2204
  • Otrzymane podziękowania 35344
Dziś rano, o 4:53 para przybyła na spotkanie. Zjawili się prawie jednocześnie, szybko wskoczyli do budki (w odpowiedniej kolejności, czyli najpierw Czajnik  😉) Ciokali, dawali sobie dzióbki. Czajnik chyba przestraszył się w pewnej chwili jakiejś akcji Ziuty, ale zaraz było już ok. Jeszcze przed odlotem zwrócił się do partnerki i za chwilę skok i już go nie było. Potem widać go było w dole. Ziuta została na krótki czas



O 4:57 wyszła na poręcz, na koniec kraty. Zaraz przeniosła się na róg i stąd mało brakowało, a wiatr by ją zwiał. Chwilę powalczyła, żeby się utrzymać i poleciała



Niedługo potem, o 5:01 zjawił sie Czajnik pod oknem. Nie odzywał się - patrzył tylko wokół, zerkał też do budki. Zaraz przebiegł na róg i odpłynął na wietrze. Może dlatego że nie walczył z nim, a pozwolił się nieść - nie miał problemów z odlotem.
 
 

Czajnik przyleciał jeszcze raz, o 5:39. Tym razem był dłużej, odwiedził budkę. O 5:46 wyszedł na róg barierki i stąd odleciał.
#317111 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2204
  • Otrzymane podziękowania 35344
O 6:25  Ziuta przyleciała bokiem (to chyba przez ten wiatr).
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Wskoczyła do budki, ciokała. Postała w dołku, popatrzyła pod nogi, do góry.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Wyglądała. W końcu złapała śmiecia, odleciała z nim i za kilka chwil wróciła do budki zapraszając (może myślała, że jak posprząta, to Czajnik przyleci 😉) 
Wołała go, ale nie zjawił się, szelma.
Ziuta ze śmieciem i powrót do budki
Wyszła znowu pod okno,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


siedziała, trochę czesała piórka. O 6:42 znowu wskoczyła do budki z ciokaniem i znowu na próżno.
Po dwóch minutach wyszła, siedziała na poręczy. O 7:06 zaobserwowała coś i skoczyła w dół.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-08-17 18:56 · 2025-08-17 18:57
#317128 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2204
  • Otrzymane podziękowania 35344
Rano, o 5:06 przyleciał Czajnik na poręcz. Zaćwierkał, popatrzył za Ziutą.
Wskoczył do budki - przeszedł się, pokręcił na środku, zadołkował wzbijając pył, kichnął.
Potem wyszedł na róg i tam czekał.
O 5:15 wrócił z ciokaniem pod okno, rozglądał się, przywołując Ziutę zachęcającym ruchem głowy.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Wreszcie o 5:19 nadleciała - on wskoczył do budki, a ona rozmawiała z nim przez próg. Znowu ją musiał zachęcić, żeby weszła do środka
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


 - dała się zaprosić po kilku chwilach.
Wymienili dzióbki, Czajnik poleciał. Widać go było jeszcze, w pewnym momencie leciał też drugi ptak, ale to prawdopodobnie pustułka.
Ziuta widziała przeloty, o 5:23 wyskoczyła na próg.
spotkanie na filmie

Potem przebiegła na róg, spoglądała w dół, skubała piórka przy obrączce, drapała się, czesała. 
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Poleciała o 5:30.
Moderatorzy: dziuniekCiuciek
Czas generowania strony: 0.371 s.
Zasilane przez Forum Kunena