Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024

MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-10-27 10:18 · 2024-10-28 19:54
#309267 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
Dziś rano Czajnik przybył na minutę o 6:29 (według nowego czasu). Na chwilę zajrzał do budki, popatrzył, wyszedł na próg, rozejrzał się i odpłynął w dół. link

A spotkanie rezydentów odbyło się przed ósmą (7:48).
Najpierw Czajnik przyleciał na podest, chyba już wiedział, że jego towarzyszka zaraz się zjawi. Wskoczył na próg, zapraszał.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

(na zdjęciu widać lot sokoła  na lewo i do góry od wieżowca)


Czajnik wskoczył do środka, Wrotka zaraz przybyła, ale zatrzymała się na barierce.
Chwilę powymieniali uwagi, zaraz ona przemieściła się na róg poręczy, on jeszcze był czujny, czy będzie dalszy ciąg, albo jakieś prace zlecone 
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



Wrotka jeszcze chwilę postała, popatrzyła
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
 

i zaraz odleciała.
Czajnik też niedługo potem szybko wyfrunął z budki i zatrzymał się na pręcie poniżej podestu, czyli na sokolej huśtawce. 
Chwilę na niej posiedział, pobalansował  i odleciał. 
Jego sylwetka jeszcze była widoczna w oddali na tle nieba.

powyższe na filmie
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-10-27 14:26 · 2024-10-27 14:28
#309274 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
O 12:09 na podest pod okno przyleciała Wrotka. Trochę wołała i rozglądała się
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



Zaraz przebiegła na róg barierki, trochę tam stała z rozchylonymi skrzydłami. Potem przysiadła i tak trwała 20 minut. Obróciła się, żeby mieć lepszy widok na okolicę. Trochę czesała piórka.
Tuż przed odlotem zainteresowały ją jakieś piórka? czy muchy? lecące blisko budki. Chwilę zastanawiała się czy frunąć dalej, rozkładała skrzydła i w końcu poleciała.
A dosłownie za minutę, o 12:29 na jej miejscu pojawił się Czajnik.
odlot Wrotki, przylot Czajnika

Chwilę tam postał patrząc do góry, zbliżył się do okna wciąż zerkając na górne partie komina. Postał na progu.
W budce zabawił 10 minut i oprócz dumania, wyglądania i popatrywania w kamerę
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



 sporo czasu poświęcił na wygrzebywanie dołka środkowego, krzątanie się pod ścianą z kamerą i skubanie kamyczków.
O 12:42 wyszedł na próg i tutaj siedział rozglądając się po okolicy. W pewnym momencie zaczął nawoływać - na pewno widział Wrotkę, choć na podglądzie się nie ujawniła.
Przeleciała bez dalszych konsekwencji, więc Czajnik wrócił do spokojnego popatrywania wokół.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



Odleciał o 13:39
 
#309285 przez Bożka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
  • Posty 629
  • Otrzymane podziękowania 11516
Dwie minuty po 16. widać było króciutki przelot poniżej podestu, a o16.08 daleki lot zza budki na lewo. Zaraz potem nastąpiły trzy wizyty Czajnika - od 16.08 do 16.09, od 16.10 do 16.12 i najdłuższa od 16.14 do 16.21. 
Czajnik za każdym razem przylatywał na koniec barierki, ćwierkał, patrzył gdzieś nad budkę, śledził czyjeś loty. Podczas ostatniej wizyty był już spokojniejszy, nawet kilka piórek przeczesał.



Dwadzieścia minut później były z kolei dwie krótkie wizyty na daszku, Ze względu na zapadający zmrok trudno z całą pewnością stwierdzić, który to z naszych rezydentów był na dachu, a może po kolei oboje, bo nie zakładamy raczej wizyty obcego  .


 
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-10-30 07:49 · 2024-10-30 21:26
#309333 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
Przez dwa dni sokoły nie pojawiały się w okolicach budki, choć raczej komina nie opuszczały.
Wczoraj po południu słychać było wrzaski Chmielowej (chyba jej), a po dłuższym czasie dały się zauważyć dwa sokole przeloty.

  A dziś o 6:10 na rogu barierki pojawił się Czajnik. 
Nie wołał, tylko rozglądał się na różne strony
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



Potem skierował się do budki, chwilę popatrzył z progu. W środku głównie zajadał kamyczki, popróbował ich z różnych miejsc. Jak już miał dość, wyszedł na próg, pomlaskał po jedzeniu.
Wyszedł na róg barierki, trochę czyścił pióra. Siedział dłuższy czas przodem do kamery.
Odleciał o 6:30

#309354 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
I znowu dzień prawie bez sokołów na podglądzie.

To "prawie" oznacza, że sokół owszem, był. Rano przez kilka sekund  leciał i wrzeszczał. Bożka wypatrzyła plecaczek, więc najpewniej była to Chmielowa. A skoro krzyczała, to mama Wrotka musiała raczej być w pobliżu. Bo chyba córeczka by nie wołała ot tak, sobie a muzom 
Potem jeszcze było ją słychać zza kadru.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


 
BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-11-02 16:06 · 2024-11-02 18:34
#309386 przez Bożka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
  • Posty 629
  • Otrzymane podziękowania 11516
Kilka dni nieobecności sokołów na podglądzie zasiało lekki niepokój. Aby nas nieco uspokoić dziś o 9.20 pojawił się Czajnik - przyleciał na koniec poręczy, siedział, patrzył w górę i na boki. 

 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Cztery minuty później ruszył w kierunku wejścia, ale zaraz się zatrzymał. Musiał mocno trzymać się belki, bo wiatr o mało go nie zwiał.

 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Siedział i nadal zerkał w górę, a przed 9.26 coś stuknęło, Czajnik zerwał się i odleciał.

Między 10.15 a 10.17 dało się zauważyć kilka sokolich przelotów, raz w lewą, raz w prawą stronę - film . Może i Wrotka brała w nich udział. Czekamy, aż się pokaże przy budce.
 
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-11-02 19:34 · 2024-11-02 22:42
#309395 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
Niepokój, o którym pisze Bożka sprawił, że postanowiłyśmy z Ati sprawdzić na miejscu, co się dzieje z wrotkowskimi sokołami.

Na pewno widziałyśmy Czajnika i Wrotkę. 
Czajnik siedział na balkonie od Budowlanej, sporo poniżej budki. W czasie naszych obserwacji (od około 11:30 do 14:30) przemieścił się ze dwa razy, ale cały czas w pobliżu tego balkonu  - potem siedział na małym podeściku blisko lampy.
Wrotka była bardziej mobilna. Najpierw siedziała wysoko na galerii, potem odleciała.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



 Wróciła po jakimś czasie i ulokowała się na poręczy balkonu sporo nad Czajnikiem, ale też poniżej budki. Znowu nam gdzieś znikła i zaraz pojawiła się w towarzystwie - nie bardzo wiadomo kogo. Chyba sokoła i jakby ciemniejszego (ale słońce mogło go nie oświetlać tak jak Wrotki). Chwilę tak pokrążyli, ten drugi zaraz znikł za kominem. Wrotka latała jeszcze w pobliżu i zaraz zasiadła na barierce balkonu. Czajnika wydawały się te loty nie wzruszać (przynajmniej z naszej, odległej perspektywy), bo nie opuszczał swojej miejscówki.
Sprawdziłyśmy zaraz drugą stronę komina, ale sokoła nie było.
Wróciłyśmy na Budowlaną; zastałyśmy rezydentów tam gdzie poprzednio, oboje ładnie oświetlonych słońcem. Żabot Czajnika z daleka świecił na biało,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



a kilkanaście metrów wyżej Wrotka dumnie prezentowała swoją królewską pierś 
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
2024-11-03 08:34 · 2024-11-05 20:27
#309409 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
Shani

Dziś tiga potwierdziła wiadomość, że 2 listopada odeszła Shani.
Zginęła porażona prądem na słupie energetycznym w okolicach Krzczonowa, w trakcie wędrówki w poszukiwaniu swojego miejsca.

Nie tak miało być. Myśleliśmy, że jej się uda wejść w dorosłość, znaleźć partnera. Obserwacje wskazywały że pięknie sobie radzi, lata po Polsce, była nawet na Słowacji. Zdobywała doświadczenie, nauczyła się liczyć na siebie - polować i żyć samodzielnie.

 Niestety, zakończyła już swoją wędrówkę. Odeszła, odleciała w ślad za swoim ojcem Czartem i bratem Borowym. 
W dniu, kiedy wspominamy bliskich zmarłych, los dołączył nam jeszcze wielki smutek po naszej księżniczce Shani...

 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
#309413 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
A dziś rano, tuż po szóstej Wrotka spotkała się przy budce z Czajnikiem.

Może to tylko moja interpretacja, ale spotkanie było trochę inne niż zwykle. Nie żywiołowe i szybkie, tylko dość długie i jakby.. refleksyjne. Wrotka opowiadała coś Czajnikowi, a on słuchał i co chwila reagował pojedynczymi cioknięciami.
Wyobraziłam sobie, że ona wie, co się jej dziecku przydarzyło, skarży się partnerowi. A on tak ładnie jej towarzyszy, słucha, pociesza..
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



spotkanie pary i pobyt Czajnika na filmie
#309418 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1800
  • Otrzymane podziękowania 28347
Czajnik ponownie zjawił się o 6:52. Przyleciał zza komina, wylądował na rogu barierki, nie nawoływał. Popatrzył tylko i zaraz wszedł do budki.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



W środku krzątał się, czasem krótko zaćwierkał. Przerzucał kamyki,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



sporo czasu spędził przy ścianie z kamerą, zadołkował na środku, znowu wrócił pod ścianę.
Potem wyszedł na próg i zajął się gruntowną toaletą.
Jeszcze dwukrotnie podczas tego pobytu odwiedzał budkę poprawiając dołek na środku, kręcąc się i przerzucając kamyki po kątach.
Kiedy siedział na progu wciąż przeczesywał piórka
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.



Odleciał o 8:18
Moderatorzy: dziuniekCiuciek
Czas generowania strony: 0.622 s.
Zasilane przez Forum Kunena