Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025

BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-07-09 21:59 · 2025-07-09 22:01
#316631 przez Bożka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
  • Posty 776
  • Otrzymane podziękowania 14643
Potem o 9.05 widać było kilka przelotów w jedną i w drugą stronę oraz pod podestem.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


A dopiero o 15.07 ciokająca Ziuta przyleciała na próg i zaraz wskoczyła do budki. Ucichła, porozglądała się i zabrała się za dołkowanie oraz porządki w budce - przekładanie piór i kamyków. O 15.14 złapała w dziób jedno z piórek,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


wskoczyła na próg, rozejrzała się i za minutę odleciała.

O 19.07 samiczka ponownie się pojawiła; zatrzymała się na barierce, ciokała, zerkała do budki i w górę - możliwe, że szukała i przywoływała Czajnika. Do budki nie wchodziła, siedziała przed wejściem, otrzepywała pióra z deszczu. Potem zasiadła na końcu poręczy, rozglądała się, drzemała.
Po godzinie Ziuta popiskując przeniosła się bliżej wejścia. Po chwili chyba przymierzała się do odlotu w kierunku kamerki,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


ale zrezygnowała i udała się do budki. Tam zlustrowała sufit, zadołkowała, przesypała kilka kamyków, poobserwowała okolicę, w końcu złapała jakieś małe piórko, wskoczyła na próg, ale zamiast z nim odlecieć, zjadła je. 
Około 20.30 przeskoczyła na poręcz, zaraz wróciła na próg i z powrotem na barierkę. Stąd po minucie podskoczyła w stronę kamerki, odbiła się od niej łapami i za kamerkę poleciała.
Czajnik od rana nie pokazał się na podglądzie, gdzieś pewnie drzemał w ten deszczowy dzień ...
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-07-10 08:40 · 2025-07-10 10:11
#316639 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 2135
  • Otrzymane podziękowania 34660
Dzisiaj rano to znowu Ziuta czyniła honory domu. 
Przyleciała o 3:55 pod okno z ciokaniem, oglądała się za siebie. Potem na rogu barierki zajęła się toaletą, próbowała się pozbyć wypluwki.
Dwa razy ciokając przemieszczała się bliżej okna - raz na kratę, raz przechodząc po poręczy.
Odprawiła jakiś magiczny rytuał 😉
film
O 4:39 wreszcie jej nawoływania przyniosły skutek - zjawił się Czajnik. Ponieważ jednak Ziuta chciała powitać go w budce - to spotkanie było krótkie i na odległość - Czajnik tylko z progu zamienił z nią kilka cioknięć i zaraz poleciał. film 
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Ziuta została jeszcze w budce - poprawiła dołek, powyglądała przez okno odzywając się. Odleciała spod okna o 4:48.

Minęła minuta i już na poręcz przybył Czajnik. Zerkał tam gdzie znikła samica,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


potem 5 minut pokręcił się w budce, zjadł kamyczka lub dwa i zasiadł na progu. Trochę się czesał i spał z głową w piórach. 
I tak go zastała Ziuta przylatując ponownie pod okno o 5:40. Niezbyt dobrze wylądowała, zaczepiła szponem o poręcz, ale zaraz poprawiła skok i już witała się z Czajnikiem w środku. Spotkanie trwało tylko kilka sekund - on umknął, ona na kilka minut została.
film

Poleżała chwilkę pod oknem, poleciała o 5:44.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Moderatorzy: dziuniekCiuciek
Czas generowania strony: 0.293 s.
Zasilane przez Forum Kunena