Rozpoczęliśmy intensywne reintrodukcje sokołów wędrownych zaplanowane na 2010 rok. W ramach dotacji z Funduszu Dla Organizacji Pozarządowych planujemy w bieżącym roku wypuscić na wolność około 50-60 młodych sokołów w trzech lokalizacjach na terenie Polski. Są to Dolina Baryczy - Nadleśnictwa Żmigród i Milicz, Puszcza Barlinecka - Nadleśnictwo Barlinek oraz Lasy Gostynińsko-Włocławskie - Nadleśnictwo Włocławek.
Reintrodukcje w tych trzech regionach to realizacja nowej strategii mającej przywrócić sokoły wędrowne polskim lasom. Dzięki dyskusji z naszymi niemieckimi kolegami, którym udało się stworzyć zalążek populacji nadrzewnej na terenie wschodnich Niemiec, postanowiliśmy ograniczyć liczbę stanowisk w których wypuszczamy sokoły. Staramy się by większość wypuszczanych sokołów stanowiły samce, gdyż to one okazały się kluczowe dla odbudowy populacji nadrzewnej.
Nowy Program Restytucji Sokoła Wędrownego w Polsce to także ścisła współpracy z leśnikami. Prowadzimy szkolenia o sokole wędrownym dla leśników w wielu nadleśnictwach, wkrótce praktycznie każdy leśnik w Polsce otrzyma broszurę o sokole.
Pierwszych wsiedleń dokonaliśmy 03 czerwca 2010 r. na terenach nadleśnictw Żmigród i Milicz. Wsiedliliśmy tam 14 młodych sokołów, które zostały umieszczone w trzech sztucznych gniazdach. Sokoły pochodziły z czeskich i słowackich hodowli, wkrótce dołączą do nich sokoły z hodowli w Polsce, Austrii, Danii.
Obecnie prowadzimy rozmowy o pomocy w realizacji naszego Programu w przyszłości z hodowcami ze Szwecji oraz z Niemiec we współpracy z niemieckim klubem sokolników DFO.
Młode sokoły za chwilę trafią do sztucznego gniazda. Na zdjęciu Günther Trommer - hodowca sokołów, Henryk Mąka ze Stacji Badawczej PZŁ w Czempiniu i Sławomir Sielicki - Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół", które prowadzi Program Restytucji Sokoła Wędrownego w Polsce, Michał Kołaciński - sokolnik oraz Dariusz Krasniewski, leśniczy odpowiedzialny za miejscowe reintrodukcje.
Sztuczne gniazdo jest zawieszone wysoko na drzewie - by tam dotrzeć potrzebny jest specjalistyczny sprzęt i fachowiec, który umie wejść na tak wysoką sosnę. Tu w tej roli Marcin Szymczak - sokolnik.
Młode sokoły już w swoim nowym domu :)
Reintrodukcje realizowane w ramach dotacji z Funduszu dla Organizacji Pozarządowych.